Uznałam, że lektura powinna docere, delectare , movere (nauczać, bawić, wzruszać), a nie tylko wciąż powtarzać znane prawdy. I oto codziennie, uczciwie i w skupieniu delektujemy się porywającymi "Dziećmi z Ulicy Awanturników" Astrid Lindgren. Opowieściami o Lottcie, która może i jest "strasznie głupia" jak twierdzi jej starszy brat Jonas, ale na pewno bardzo, bardzo zabawna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz