środa, 21 września 2016

Gang muchomorów:)

Ktoś, kto nie zna żadnego 3-4 latka mógłby pomyśleć, że taką pracę plastyczną można zrobić szybko i łatwo. Otóż nie! Piętnaścioro Przedszkolaków walczyło dzielnie i długo...

Wczoraj przez dziesięć minut wybieraliśmy kolory kartek. Przez czterdzieści pięć minut odbijaliśmy  na nich stopy. Potem przez dwadzieścia pięć minut malowaliśmy połówki papierowych talerzyków czerwoną farbą. Dzisiaj naklejaliśmy kropki na pomalowane "kapelusze" i doklejaliśmy oczka powstałym w ten sposób muchomorkom. Przez pół godziny.

Należy doliczyć jeszcze co najmniej pół godziny mycia rąk kolejno z białej farby (bo trzeba było sprawdzić czy pomalowana stopa jest faktycznie biała, jak niby inaczej niż własnoręcznie?), czerwonej farby (bo nie znam lepszego sposobu na sprawdzenie, czy wystarczająco dużo farby jest na pędzlu niż dotknięcie go tuż po zanurzeniu w farbie) i z kleju. I jeszcze z kleju kolegi;)

To była rzeczywiście wyczerpująca praca plastyczna:)
Wysiłek odbijania stopy, malowania farbami, naklejania, a do tego wszystkiego jeszcze samodzielnego zdejmowania i zakładania butów i skarpet:))

Ale oto jest! 

 GANG MUCHOMORÓW:))










czwartek, 1 września 2016

Przedszkolni Debiutanci:)

Rozpoczęcie roku szkolnego to specjalny dzień nie tylko wtedy, kiedy rozpoczynamy kolejną klasę i odświętnie ubrani, wypoczęci po długich wakacjach, wracamy do szkoły. Każdy z nas przeżywał kiedyś swój pierwszy pierwszy dzień września i stawiał najpierwsiejsze pierwsze kroki w murach przedszkola.

Kolorowe getry, różowa koszulka z księżniczką albo spidermanem i ukochana przytulanka w zaciśniętej rączce są najbardziej uroczystym z mozliwych strojów na ten ważny dzień.

Nowa grupa bardzo dzielnych dzieci przeżywała dzisiaj swój edukacyjny debiut w naszym przedszkolu. Ponad dwadzieścioro małych i jeszcze mniejszych krasnoludków. 

Ten dzień był niepodobny do żadnego, ale po tych kilku godzinach wiemy już o sobie całkiem sporo. 

Jeśli słonia boli trąba trzeba zaaplikować mu zieloną maść. Bańki mydlane są naprawdę w porządku. Gwiazdkowy makaron jest lepszy niż jakikolwiek inny. Pani miała rację, niebezpiecznie jest budzić starego niedźwiedzia. Niedługo nauczymy się do czego służy plastelina i poznamy dobrze swoje imiona. Na razie jest dobrze, naprawdę dobrze:)


FACEBOOK TUTAJ

PS. Przesyłam mnóstwo serdecznych uścisków i ciepłych myśli w kierunku moich dużych drugoklasistów, którzy dzisiaj wrócili do szkoły po zasłużonych wakacjach. Trzymam za Was mocno kciuki!:)))