Dzisiaj uczyliśmy się o owocach w jesiennym sadzie. Rozpoznawaliśmy, nazwaliśmy i opisywaliśmy jabłka, gruszki i śliwki za pomocą zmysłów dotyku, węchu i smaku. Ten ostatni sposób upodobaliśmy sobie oczywiście najbardziej:) Na sam koniec dzieci wykonały prace plastyczne- wycięły wybrane przez siebie kontury owoców, a później wypełniły je wybranymi kolorami farb akwarelowych. Już jutro prace zawisną na gazetce, a ich zdjęcia pojawią się na stronie.
poniedziałek, 29 września 2014
niedziela, 28 września 2014
little red riding hood
Minął już prawie miesiąc od rozpoczęcia naszej przedszkolnej przygody. Zdążyliśmy się bardzo dużo nauczyć, sporo przeżyć, a mnóstwo jeszcze przed nami.
Niemal codziennie czytamy nową bajkę, ucząc się cierpliwego słuchania, ciszy, ucząc się rozróżniania dobra i zła, powtarzając stare prawdy o ludziach.
Tym sposobem poznaliśmy już "Czerwonego Kapturka", "O wilku i siedmiu koźlętach", "Kopciuszka", "Trzy świnki" i "Królewnę śnieżkę i siedmiu krasnoludków". Czasami wszyscy potrzebujemy wytchnienia. Wtedy mali podopieczni układają się wygodnie na dywanie, a ja cicho opowiadam inspirujące historie. Przez większość dni jest zupełnie inaczej- dzieci nie mają ochoty spokojnie słuchać, wolą same uczestniczyć w przedstawieniu. Najpierw rozdzielamy role. Bywa tak, że najbardziej nieśmiałe dzieci wyzwalają w sobie pokłady wielkiej odwagi i energii i stają się gwiazdami sceny, mówiąc wyraźnie, głośno i bezbłędnie szeptane przeze mnie teksty. Nie używamy zbyt wiele rekwizytów. Pracujemy wyobraźnią i przeżywaniem emocji. Nie jest nam potrzebny prawdziwy czerwony kapturek, koszyk ze smakołykami i maska wilka. Wystarczy pasek od spodni, który udaje wilczy ogon, koszyk od roweru z plastykowymi warzywami i fartuszek do malowania farbami, który sprawia, że mała dziewczynka zamienia się w babcię.
Widownia słucha jak zaklęta, słowa przychodzą łatwo, wierzymy w bajki, wierzymy w dobre zakończenia.
Jakiś czas temu, tuż po takich parateatralnych wprawkach malowaliśmy sceny z historii o "Czerwonym Kapturku":-)
Następne zdjęcia będą oddawać kolory dużo lepiej, słowo!
niedziela, 31 sierpnia 2014
Pierwszy dzień już jutro!/First Day is comming soon!
Moje drogie Przedszkolaki!
Jutro pierwszy września, pierwszy dzień nowego roku szkolnego i pierwszy dzień naszej wspólnej przygody. Jestem pewna, że czujecie się podekscytowani, może część z Was jest trochę zaniepokojona. To normalne, przecież zbliża się coś zupełnie nowego.
Ja czuję się właśnie tak, mimo że jestem już całkiem dorosła. Bardzo chciałabym żebyście mnie polubili i poczuli się swobodnie i bezpiecznie w miejscu naszej wspólnej pracy i zabawy.
Mogę Wam obiecać, że jeśli tylko będziecie tak odważni żeby wyjść na środek sali i przywitać się ze mną, czekają na Was specjalne niespodzianki!
Nie potrafię się doczekać naszego spotkania!
Serdecznie Was pozdrawiam,
Pani Ania
Subskrybuj:
Posty (Atom)