wtorek, 8 stycznia 2013

Plamy!



Drugi dzień kosmicznych odkryć przebiegł w atmosferze dzikiej, totalnie energetycznej
i zwariowanej. Zaczynam podejrzewać, że na końcu każdego procesu twórczego znajduje się wielkie babranie, mieszanie wszystkich kolorów i ostatecznie stworzenie wielkiej szaro-burej plamy na samym środku obrazka (palcami/nosem/uchem/nogą, do wyboru). Za to z szerokim uśmiechem. 
Udało mi się jednak ocalić kilka prac, które teraz z wielką przyjemnością możecie sobie obejrzeć poniżej. 

[tutaj] można przeczytać o fantastycznych sposobach uzyskiwania różnych efektów malarskich. 
Dzisiaj wykorzystaliśmy pryskanie szczotką do zębów i rozdmuchiwanie kropli farby słomką. 

DRODZY RODZICE!
Tak, to prawda że kończę swoją pracę 21 stycznia. Bardzo dziękuję za Wasze ogromne wsparcie. Mam kilka pomysłów na to, jak ułatwić dzieciom przystosowanie do nowych warunków. Być może będę jeszcze czasem pojawiać się w ich przedszkolnej codzienności. Bardzo bym tego chciała. Więcej informacji niebawem:)












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz