wtorek, 27 października 2015

A to feler.

Myślę, że istnieje pewne podobieństwo między robieniem zdjęć dzieciom i bolidom podczas wyścigów Formuły 1. Okazało się, że więcej niż połowa zdjęć, które dzisiaj zrobiłam jest niewyraźnych z powyższego powodu;)
 Dzisiaj w klasie mieliśmy dzień targowy, ważyliśmy, mierzyliśmy, poznaliśmy nazwy warzyw, różne rodzaje wag... Ale zdecydowanie najlepsza była przerwa, kiedy wszystkie powyższe akcesoria mogły być użyte do zabaw zorganizowanej według własnych upodobań i pomysłów. Moje ulubione: "Czarownica latająca na porze", "Wiedźma kradnie buraki", "Ile warzyw zmieści się na wadze?", "Czy pastele są cięższe od cebuli?". 
Natomiast wrażliwość Pierwszaków na poezję jest wielka. 

2h po lekturze Brzechwy, trwa przerwa. 
Ja: X, jak mogłeś zburzyć budowlę koledze..?
X: .....
Ola: A to feler...
 

Film, który dzisiaj zachwycił dzieci:) TUTAJ






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz